wtorek, 5 lutego 2013

Miniszlifierki Dremel

Bardzo oszczędna notka o szlifierkach Dremel.

Najmocniejszy i w najwyższym stopniu rozbudowany wariant miniszlifierki Dremel 4000. Innowacją jest wyłącznik obrotów, z elektroniką pozwalającą na perfekcyjną moc nawet przy niskich obrotach. Wydajny silnik o dużej sprawności pozwoli na wykorzystanie większych tarcz, do cięcia i do szlifowania.

W największym stopniu niezawodny model mini szlifierki Dremel 3000. Dopracowany przełącznik obrotów skuteczny silnik o mocy 130 W, wiele sprzedanych sztuk. Jest co prawda słabszy od typu 4000, ale jeśli potrzeba coś faktycznie niezawodnego to trzeba wybrać Dremel 3000. Tak jak do dowolnego modelu Dremela, współgrają do niego wszystkie przystawki i osprzęt.

Jeden z najstarszych modeli Dremel 200. Od tego się wszystko zaczęło. Model 200, został na jakiś czas wycofany, ale prawdopodobnie cieszył się tak znacznym uznaniem że firma zdecydowała się wprowadzić go na nowo. Niezależnie od tego ma szansę współzawodniczyć z tanimi mini szlifierkami. Wyposażony w silnik 125 W, daję radę w pracach grawerskich i z wałkiem giętkim.

Jak naostrzyć nóż



Nóż od setek lat służy człowiekowi i nieustannie mamy z nimi ten sam problem. Po jakimś czasie staje się tępy i zamiast ciąć to gniecie i miażdży, lub po prostu ślizga się po powierzchni krojonej. To prawda, nawet najdroższy nóż prędzej czy później się przytępi. Kupując nóż musimy pamiętać o jego pielęgnacji, nie mówiąc o myciu powinno się go systematycznie ostrzyć. Lepiej często i delikatnie niż rzadko. Idealnie było by przed każdym użyciem kilkakrotnie przeciągnąć ostrze po ostrzałce.

Czas, więc na praktykę jak ostrzyć.

Pierwsza sprawa to, jaki nóż pragniemy naostrzyć i jaki jest początkowy kąt ostrza.
Jeżeli nóż jest niedrogi to nie ma, co zastanawiać się kilka razy przejedziemy na ostrzałce i to wystarczy. Jeżeli nóż jest drogi to należy podczas ostrzenia utrzymać pierwotny kąt. Nie polecam samemu ostrzyć noży ceramicznych są niezwykle twarde i tylko ostrzałki diamentowe dają sobie radę.
Noże zależnie od zastosowania ostrzy się pod różnymi kątami. Jeżeli nóż potrzebny jest do krojenia miękkich rzeczy, jak owoce, można naostrzyć go pod niewielkim kątem 12 stopni. Jeżeli nóż ma być wielozadaniowy i dłużej utrzymać ostrość można ostrzyć pod większym kątem 20-25 stopni. Do ostrzenia noży używamy osełkę lub ostrzałkę ceramiczną, ostrzałki diamentowe lub tzw. gotowe zestawy ostrzące. Osełka ceramiczna to zwykły kamień z 99A lub 98C o drobnym ziarnie. Ostrzałki ceramiczne mają z reguły dwa gatunki ziarna jedno zgrubne drugie drobniejsze. Natomiast diamentowe to w większości wypadków kilka granulacji.
Pracę zaczynamy od grubego ziarna(150-200) a kończymy na drobnym(240-600). Noże ostrzymy pod identycznym kątem, względem płaszczyzny ostrzałki. Jeżeli nie mamy wprawy to można trzymać kciuk między kamieniem a grzbietem noża do zachowania jednakowego kąta. Podczas ostrzenia wskazane jest wypłukiwać urobek, co jakiś czas mocząc ostrzałkę w wodzie lub stale ją polewać. Operacja ta ma na celu wypłukanie urobku i powoduje, że ostrzałka sie nie zapycha.
Pamiętamy ostrzem zawsze w obu kierunkach, ruchem posuwisto zwrotnym i prostopadle do ostrza. Nie należy się obawiać przesuwania noża po ostrzałce pod włos.

Komplety ostrzące to gotowe rozwiązania dla bardziej zaawansowanych. Przed zakupem najlepiej obejrzeć jakiś film z instrukcją lub zajrzeć forum knives. Podstawową zaletą takich pakietów jest gotowe, przemyślane rozwiązanie ostrzenia, wadą wysoka cena. Nie każdy wyda parę stów na ostrzenie noża za kilkadziesiąt złotych. Jeżeli mamy nożyk za kilkaset to warto.
Jeśli nie chcemy bawić się osełkami płaskimi lub zestawami można użyć ceramicznej ostrzałki krążkowej. Jest to tania, prosta wersja, i niezwykle skuteczna. Przeciągamy kilkakrotnie nóż po krążkach w tył i przód. Ostrze noża nie jest, co prawda wypolerowane i szybciej będzie się nam zużywał, ale każdy laik lub pani domu (niemogąca doprosić się swego męża o naostrzenie) na pewno nie będzie skarżyć się na tępe noże. Nie polecam ostrzałek krążkowych diamentowych lub stalowych. Te pierwsze frezują ostrze a te drugie to nie wiem, co wykonują, ale na pewno nie ostrzą w pełnym słowa znaczeniu.

Na koniec dorzucę jeszcze dwie uwagi. Pierwsza to, aby pamiętać, żeby nie przetrzymywać noży luźno wepchniętych do szuflady lub zlewu. Cyklicznie się zdarza, że ostrze podczas otwierania i zamykania szuflady uderza w inne sztućce i tępi się, poza tym to niebezpieczne i może pojawić się krew.  I druga uwaga to krajać należy za każdym razem na miękkim podłożu, deska z drewna lub deski z tworzywa. Przestępstwem jest krojenie ostrym nożem na ceramicznym talerzu lub na stalowym półmisku.