piątek, 10 lutego 2012

Tłoki

Zrobiłem już kilkadziesiąt tłoków. Ale dalej mi mało, lecz dam sobie na wstrzymanie. Co za dużo to niezdrowo, należy zając się następnymi pomysłami.
Kilka słów o samych tłokach, robię je z stali NC10, wszystkie są w ostatecznej fazie produkcji hartowane selektywnie i odpuszczane. Tłoki a raczej wzory to w szczególności ornamenty średniowieczne, zachowane wzorki na kawałkach skór pasów, toreb czy opraw ksiąg, wzory średniowiecznych tłoków, literatura i ikonografia. Z wzorami nie ma problemu w okresie XIII-XV w. była ich taka obfitość, że tylko brać i wybierać. Najciekawsze to wzory pozostawione na paskach odnalezionych na obrębach Polski, miast Hanzy i Prus. Inne to nowość u mnie - herby, jak sie doczytałem częstokroć były nimi przyozdabiane pochewki do noży różnego rozmiaru i zastosowania, (również rękojeści i okucia), oraz pochwy do mieczy, jedna nawet się zachowała, mam zdjęcie w swojej kolekcji, poza tym opisana jest u Oakeshotta. Herb jest jednak niewdzięczny, bo nie ma na nie klientów, wiadomo. A dzisiejsze rycerstwo to nie taka klientela jak przed latami, bida, że aż piszczy, takie czasy. Dla siebie zrobiłem tłok z herbem mojego miasta. Tłoki, które wykonuję są na wstępie projektowane w dwóch wersjach, negatyw i pozytyw, która wychodzi ładniej pozostaje. Po wytrawieniu kwasem zarysów, graweruję frezami z węglików i frezami diamentowymi, do tego używam Dremela  4000, z wałkiem giętkim i uchwytem 3 szczękowym specjalnym do Dremela. Po grawerce tłok jest gładzony pastami na filcu i hartowany w oleju. Po hartowaniu odpuszczam.
Tłoki nie robię na sprzedaż, moim założeniem jest wykonywanie pasków, a tłoki są tylko narzędziem. Ponieważ chcę, aby wszystkie moje wyroby były ponadprzeciętne to sam wykonuję wszystko, od projektu po główny wyrób. Jedynie, co to skórę nie garbuje sam tylko nabywam z garbarni. Cała reszta to moje w 100% dzieło.
Z tego powodu nie jestem zainteresowany wytwórczością pod cudzą marką, wszelkie wyroby od 2012 będą sygnowane moją cechówką, takie R w kwadracie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.