piątek, 31 sierpnia 2012

Ogólne o artykułach ściernych

Hej, dawno nic nie napisalem więc teraz cokolwiek o artykułach ściernych.
W wszystkich, nie ma znaczenia czy tarcze do przecinania czy polerowania, ściernice płaskie czy kształtowe, papiery ścierne, gąbki, osełki, czy ściernice trzpieniowe, podstawowymi elementami nadającymi im cech użytecznych są różnorodnego rodzaju materiały ścierne (elektrokorundy i węgliki krzemu), z różną wielkością ziaren. Kolejny komponent to lepiszcze, czyli inaczej klej, który łączy ze sobą ziarna. I na końcu element nośny, płótno, papier, włóknina, trzpienie czy tarcze.
Zacznę od rodzajów materiału ściernego.
Elektrokorundy (korundy syntetyczne) - Al2O3
Elektrokorund w obszernych odmianach jest przeważnie stosowanym ścierniwem.
Wytapiany jest w piecach elektrycznych w temp. powyżej 2000° C z boksytu, względnie tlenku glinu.
95A - Elektrokorund zwykły (brązowy)
Otrzymywany jest z boksytu. Zawiera 95% Al2O3, ~ 3% tlenku tytanu (TiO2) oraz ~1-2% innych domieszek. Jest najbardziej wytrzymałym elektrokorundem charakteryzującym się wysoką ciągliwością. Używany do cięcia i zgrubnego szlifowania niskostopowych stali, stali nierdzewnych, żeliwa, w szczególności przy znacznych naddatkach zbieranego materiału.
97A - Elektrokorund półszlachetny (szary)
Wytwarzany jest z kalcynowanego boksytu oraz dodatku w formie tlenku glinu. Zawiera 97% Al2O3. Charakteryzuje się średnią twardością i wytrzymałością. Stosowany jest do szlifowania precyzyjnego i do szlifowania narzędzi.
Kolejny materiał ścierny to - 99A - Elektrokorund szlachetny (biały)
Wytwarzany jest z czystego tlenku glinu. Jest najczystszym elektrokorundem zawierającym powyżej 99% Al2O3. Cechuje się wysoką twardością i kruchością. Używany do szlifowania precyzyjnego, np.: szlifowanie płaszczyzn, szlifowanie cylindryczne, ostrzenie narzędzi skrawających, do obróbki produktów ze stali nierdzewnych i kwasoodpornych. Doskonale nadaje się do wielokrotnego użytku w czasie obróbki strumieniowej, przygotowania powierzchni pod nakładanie powłok lakierniczych.
CrA - Elektrokorund chromowy (różowy)
Wytwarzany jest z tlenku glinu z dodatkiem tlenku chromu w ilości do kilku procent. Cechuje się dużą twardością i wytrzymałością, większą od elektrokorundu szlachetnego. Wykorzystywany do precyzyjnego szlifowania stali wysokostopowych, do ostrzenia narzędzi skrawających.
M - Monokorund (szary)
Otrzymywany z boksytu metodą redukcyjną. Zawiera ponad 99% Al2O3. Charakteryzuje się wysoką mikrotwardością i wytrzymałością mechaniczną. Posiada rzadką zdolność do samoostrzenia. Stosowany do szlifowania stali wysokowęglowych, wysokostopowych stali szybkotnących, do ostrzenia narzędzi skrawających takich jak wiertła, frezy, wykrojniki, noży.
ZrA - Elektrokorund cyrkonowy
Wytwarzany jest z tlenku glinu lub boksytu z dodatkiem tlenku cyrkonu. Cechuje się najwyższą wśród elektrokorundów ciągliwością i wytrzymałością mechaniczną. Używany do wysokowydajnego szlifowania żeliwa, staliwa i odkuwek, wysokowydajnego usuwania naddatków spawalniczych, do szlifowania półfabrykatów stalowych z dużymi naciskami.
Węglik krzemu (nazywany też karborundem) - SiC
Wytwarzany w piecach oporowych w procesie syntezy wysokiej czystości piasku kwarcowego oraz koksu naftowego. Drugi, po diamencie pod względem twardości.
99C - Węglik krzemu zielony
Wysokiej czystości węglik krzemu jest barwy zielonej i zawiera min. 99% SiC. Stosowany do szlifowania węglików spiekanych, ceramiki, kamieni, do ostrzenia narzędzi skrawających z ostrzami z węglików spiekanych, opcjonalnie do obróbki metali kolorowych.
98C- Węglik krzemu czarny
Zawiera 98% SiC i więcej domieszek. Stosowany podobnie jak 99C do szlifowania węglików spiekanych, materiałów ceramicznych, betonu, kamienia, do zgrubnego szlifowania odlewów z twardego i kruchego żeliwa białego oraz do przecinania betonu, kamienia, żeliwa białego, metali kolorowych.

Diament. O nim już pisałem w oddzielnym artykule.
Ogólnie można stwierdzić, że do szlifowania stali i żeliwa używa się ścierniwa z elektrokorundu. Do materiałów ceramicznych, betonu, węglików spiekanych, opcjonalnie żeliwa stosowane są węgliki krzemu.
Wielkość ziarna. Ziarna są przesiewane na sitach, i sortowane.
Ziarna drobne używane do: materiałów twardych i kruchych, obróbki wykańczającej lub precyzyjnej gdzie występuje niewielki naddatek do szlifowania i istotna jest chropowatość powierzchni.
Ziarna grube wykorzystywane do: materiałów miękkich i ciągliwych, obróbki zgrubnej, zdzierania lub przecinania, istotne jest szybkie usuwanie materiału obrabianego i nie jest wymagana, jakość powierzchni.
Zwartość lub nasyp ziarna, rzadkie sprawia, że między ziarnami są wolne przestrzenie umożliwiające szybsze usuwanie urobku ( miękkie materiały, drewno, lakiery, gips). Lub nasypy pełne - nieznaczne przestrzenie pomiędzy ziarnami. Sprawia to, że otrzymujemy dobrą postać obrabianego materiału, przyrost żywotności narzędzi ściernych. Stosowany przy obróbce materiałów twardych.
Można jeszcze napisać o wielkości stosowanej ściernicy. Jest to zagadnienie bardziej nadający się do działu BHP. Generalnie używamy takie zakresy, jakie są wymienione na narzędziach. To samo sie tyczy prędkości obrotowych. Pod żadnym pozorem nie można przekraczać maksymalnych obrotów, grozi to rozerwaniem ściernicy i kalectwem.
Kolejny temat przechowywanie. Nie ma tu jakiś dziwnych obostrzeń. Temperatura i wilgotność taka jak w codziennych warunkach pracy czyli 5-30 stopni C, i wilgotność nie większa niż 70%.
Na koniec napiszę jeszcze o wyważaniu i ostrzeniu ściernic. Elementarna kwestia przy wymianie , zakładaniu nowej ściernicy to wyważenie. Ściernica nie może bić, po założeniu można lekko dokręcić śrubę i obrócić ściernicę jeżeli będą wyraźne odchyłki, pion, poziom to korygujemy położenie, wolno tu użyć dodatkowych krążków. Jeżeli otrzymamy najbardziej optymalne ułożenie, można zabrać się do pracy. Pamiętamy, że wszelkie nowe ściernice są na wstępie naostrzone( nie dotyczy Chińskich tu nie mam pojęcia). Zatem nie powinno sie je korygować po zakręceniu np. koksem, który tępi ściernicę. Jeżeli tak zrobimy, należy ściernicę naostrzyć obciągaczem diamentowym, lub w warunkach domowych kawałkiem żeliwa, stali hartowanej lub popróbować starą ściernicą. Należy poeksperymentować.
Po jakimś czasie, dowolna ściernica wymaga modyfikowania kształtu, ostrzenia czy czyszczenia. Postępujemy analogicznie jak opisywałem wyżej - koks, który stępi nam ziarno, obciągacz diamentowy, żeliwo itd. Ja ostatnim razem próbowałem białą ściernicę wyprowadzić starą tarczą diamentową.
I jeszcze jedna uwaga dla majsterkowiczów: raz zamontowana tarcza ścierna na szlifierce stołowej nie powinna być ściągana, bo jak ją odkręcimy i na nowo zakręcimy to będzie na 100% biła i całą procedurę będzie trzeba powtarzać od nowa. Starajmy się unikać takich sytuacji. Dla bardziej majętnych i dysponujących miejscem w warsztacie proponuję kilka szlifierek stołowych. Ja mam 5 sztuk, zamontowane : dwie tarcze gumowe- 60-120 ziarno, dwie płaskie 99 A i 98 C, Filc i tarcza CRA szerokość  8 mm profilowana, dwie tarcze szerokie profilowane, i dwie tarcze płaskie 99 A i 98 C 8 mm nie profilowane.
 
Na rynku mamy gotowe artykuły ścierne, warto, więc najprzód zapoznać się z ofertą a później zadawać pytania. I tak na przykład w naszym sklepie sprzedajemy:
Do szlifowania gipsu papier żółty lub krążki ścierne na rzep do żyraf.
Do drewna twardego: płótna ścierne cyrkonowe, krążki na rzep cyrkonowe, papiery do taśmówek z rzadkim nasypem czerwone, taśmy bezkońcowe do drewna, metalu i szkla
Do lakierników papier wodny z węglikiem krzemu, spoiwo jest wodoodporne i wolno taki papier wypłukać i używać kilka razy.
Do ostrzenia stali gatunkowych, pił, wierteł: ściernice czerwone, do stali uniwersalna ściernica biała( taka wytyczna jak nie wiesz, co nabyć to bierz białą jest w największym stopniu uniwersalna).
Do węglików, i materiałów bardzo miękkich ściernice 98c lub 99c. Siwe, ale muszą być widoczne kryształki, bo chińskie też są siwe, ale nie na węglikach.
Do zgrubnego usuwania stali, np. po spawaniu: ściernice listkowe niebieskie lub zielone, cyrkonowe.
Do ostrzenia traków: ściernice formuła 2 lub formuła 3 zależy czy przypala.
Do cięcia stali kwasoodpornej cieniutkie tarcze z napisem inox, nie mają w składzie siarki, która w trakcie cięcia przenika do półproduktu i może być powodem korozję powierzchni ciętej.
To tyle miłego dnia.

piątek, 3 sierpnia 2012

Drzwi wejściowe do wymiany

Cześć
Prędzej czy później każdego złapie remont. Człek już tak ma, że nie może pędzić żywot stale w tym samym otoczeniu, kochamy odmiany. Da się zmienić kolor ścian, czasem wystarczy nawet przesunąć meble względnie zawiesić coś na ścianie. Może to być drobiazg z wczasów, dowolny płaskorzeźba albo gadżet. Czasami należy coś zastąpić, bo się spaprało, albo źle działa. Tak było u mnie z drzwiami, zaczęło się od tego, że ocieplaliśmy budynek i przedsiębiorstwo, która nam to wykonywała myła budynek z zewnątrz myjką, bo mieliśmy pomalowane wszystko wapnem i podłoże nie było spójne. Tak się pracownicy przyłożyli do pracy, że myjąc ściany polecieli także drzwi wejściowe i futryny. A przecież ta woda zapiernicza z ciśnieniem 100 atmosfer, albo lepiej. I ta woda powciskała się między drzwi i futrynę, zalała posadzkę. O ile wodę około drzwi wejściowych da się wytrzeć ścierą to tą, która wniknęła między futrynę i mur i tą, która została wtłoczona w drzwi gorzej. Na konsekwencja nie trzeba było długo oczekiwać. Po kilku dniach dojrzałem, że klamka do drzwi ciężko chodzi i drzwi trą o brzeg zaczepu. Ciężko było przekręcić klucz w wkładce. Musiałem dociskać klamkę do drzwi i wtedy dało radę.
Po jakimś czasie wszystko zaczęło powracać do normy, tylko pojawiła się szpara między zawiasami i futryną. Trochę przypiłowałem pilnikiem tą blaszkę gdzie trafia zaczep zamka, jak się przekręca wkładkę i jakoś tam było. Kłopot zaczął się zimą, jak padał śnieg i silnie wiało to w jednym miejscu wpadało nam do wnętrza. Nie pomogły uszczelki, bo jak uszczelniłem od strony zawiasów to mi się drzwi nie chciały zamykać, a jak zamknąłem na siłę to się pojawiła szczelina od strony zamka. Czyli kicha, futryna pogięta, drzwi zwichrowane, wypada wymienić. Bez wątpienia nie w zimie, ale na wiosnę. I tak się przymierzaliśmy do drewnianych, aluminiowych. Wybór padł, na aluminiowe, bo się nie powyginają jak je zaleje. Jedyną wadą jest to, że nie ma tak znacznego asortymentu klamek jak w przypadku drzwi drewnianych, wyłącznie wkładki są takie same, no, ale coś za coś. Jeżeli już mowa o wkładkach to warto przy doborze pomierzyć sobie odległości od środka drzwi do brzegu szyldów. W wypadku drzwi aluminiowych zewnętrznych nie ma wkładek standardowych, wymiary są różne. My wybraliśmy wkładkę z jednej strony gałka od wewnątrz a z drugiej normalnie klucz. Jak co to można szybko zamknąć od wewnątrz na gałkę a nie zabawiać się kluczem.